150 LAT NAZARETANEK

Śladami Franciszki Siedliskiej po Rzymie (21)

S. M. Beata Rudzińska

Panteon

Zanim powędrujemy z Franciszką Siedliską do kolejnego miejsca zamieszkania, zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy niezwykłym rzymskim zabytku, którego fragment już dostrzegamy z Placu Minervy czyli przy Panteonie. Prawdopodobnie Franciszka widziała go też dobrze z okien domu, w którym zamieszała po przybyciu do Rzymu.

Nazwa tej świątyni wywodzi się z języka greckiego i oznacza miejsce poświęcone wszystkim bogom. Obecna budowla, ufundowana przez cesarza Hadriana w 125 r. po Chr. stanęła na miejscu wcześniejszej, z 27 r. przed Ch., zniszczonej przez słynny pożar Rzymu za czasów Nerona. Ocalał z niej tylko portyk wspierany przez 16 kolumn, z których każda waży 60 ton.

Panteon to jedyny budynek starożytnego Rzymu, który pozostał nienaruszony w swojej konstrukcji i funkcjonuje od dwóch tysięcy lat. Było to możliwe najprawdopodobniej dlatego, że na początku VII wieku przekazano go papieżowi i zamieniono na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Panteon więc to nie tylko dzieło architektury, mauzoleum pierwszych królów zjednoczonych Włoch, ale katolicka świątynia, w której celebruje się liturgię.

Kopuła Panteonu jest najbardziej niezwykłą częścią budynku. Ze swoją wewnętrzną średnicą 43,44 m i ciężarem 5 000 ton jest największą, jaką kiedykolwiek zbudowano z niezbrojonego betonu (większa od kopuły Bazyliki św. Piotra czy Hagia Sofia w Stambule). Jest to trwały dowód geniuszu rzymskich architektów, którego nikt nie odważył się powtórzyć przez 1300 lat.

Budowa kopuły była możliwa dzięki zastosowaniu szeregu rozwiązań, które przyczyniły się do lekkości konstrukcji: od kasetonów po użycie coraz lżejszych materiałów zmieszanych z betonem w najwyższych partiach kopuły (płatki cegieł, tuf, lawa wulkaniczna, a nawet puste wazony z terakoty). Również grubość muru zwęża się ku górze: od 5,90 m u podstawy do 1,50 m na szczycie.

Jedynym źródłem światła w świątyni  jest 8 – metrowy otwór (oculos) w kopule, który nie ma przykrycia.  W lekko wklęsłej, oryginalnej posadzce świątyni jest ledwo zauważalny system odprowadzania wody deszczowej, która przez oculos może wpaść do wnętrza.

W Panteonie znalazł miejsce spoczynku jeden z jego odnowicieli – Rafael Santi, najsłynniejszy obok Michała Anioła i Leonarda da Vinci, artysta włoskiego renesansu. Człowiek bardzo religijny, za życia okrzyknięty geniuszem, nazywany boskim artystą. Zmarł w Wielki Piątek po ataku febry mając zaledwie 37 lat. Mimo krótkiego życia pozostawił po sobie wiele dzieł, które dziś znamy z religijnych kartek i plakatów, nie zawsze zdając sobie sprawę, kto jest ich autorem.

Zdjęcia:
Portyk i Oculos – S. Anita Jach CSFN
Kolumny i mury Panteonu – S. Beata Rudzińska CSFN
Rafael Santi, Zaślubiny Maryi z Józefem – Domena publiczna
Rafael Santi, Madonna Sykstyńska – Domena publiczna