Oczy większości świata zwrócone są dziś na to, co dzieje się w Ukrainie. Nasze serca, myśli i modlitwy są tam skupione.
W Ukrainie pozostało czternaście Sióstr. Sytuacja jest bardzo trudna i zmienna: są okresy spokoju, ale są też takie, kiedy walki są na tyle blisko, że można je usłyszeć. Siostry muszą być zawsze czujne na alarmy ostrzegające przed potencjalnym zamachem bombowym. Jak mówi s. Maria Beata Wilk, przełożona regionalna: Nasza sytuacja jest dość dynamiczna. Nie wiemy, co przyniesie następny dzień czy następna noc. Dlatego staramy się żyć z godziny na godzinę.
Siostry w Kijowie i w Browarach nadal spędzają noce w piwnicach pobliskich klasztorów lub kościołów. W ciągu dnia i wieczorami Siostry pomagają rodzinom i dzieciom, które wraz z nimi przebywają w schronach. Stale odchodzą ludzie i przybywają nowi, w tym uchodźcy z innych części Ukrainy.
Siostry w Żytomierzu pomagają pakować i rozprowadzać produkty pochodzące z pomocy humanitarnej, która dociera do nich za pośrednictwem Caritas. Każdego wieczoru Siostry prowadzą również różaniec online, gromadząc ponad 100 osób, rodzin i wspólnot z Ukrainy, Polski, Białorusi, Włoch, Francji, USA, Anglii, Ghany… i być może jeszcze więcej. Wydaje się, że jest to źródło siły i nadziei dla wielu.
W Gniewaniu Siostry nadal spędzają dni, pomagając i wspierając tych, których dotknęła wojna. W nocy również śpią w budynku parafialnym, gdzie czują się bardziej bezpieczne.
Rodziny naszych Sióstr Ukrainek również mają się dobrze. Większość z nich pozostała na Ukrainie, choć przynajmniej jedna rodzina została ewakuowana do Polski, gdzie przebywa u naszych Sióstr.
Obecność Sióstr, które pracowały na Ukrainie, a obecnie przebywają w Polsce, również okazała się opatrznościowa. Na przykład, jedna z Sióstr pomaga na granicy, towarzysząc grupom uchodźców w podróży do bezpiecznych miejsc, pomagając w tłumaczeniu, zwalczając dezinformację i oferując swoją słuchającą obecność. Pomaga także w organizowaniu pomocy humanitarnej wysyłanej na Ukrainę. Inna Siostra pomaga w Rabce, gdzie przebywają dzieci ewakuowane z domu dziecka, a trzecia Siostra w Komańczy.
Wojna na Ukrainie jest z pewnością straszliwą tragedią, która powoduje wiele bólu i cierpienia. Jest też wiele znaków miłości i nadziei, które z niej wynikają. Widzimy to w naszym Zgromadzeniu, gdy nasze Siostry stanęły na wysokości zadania i szukają sposobów, by ofiarować wsparcie tym, którzy rozpaczliwie go potrzebują.
Naszą pierwszą i najmocniejszą odpowiedzią na ten kryzys jest modlitwa. W każdym kraju, w którym obecne są nasze Siostry, trwają intensywne modlitwy o zakończenie wojny, nawet tak daleko, jak w Australii czy na Filipinach. Wiele osób odmawia Różaniec, odprawianych jest wiele Mszy św., Godziny Święte i całonocne czuwania modlitewne, a Siostry każdego dnia gromadzą się wraz ze współpracownikami i studentami, by modlić się o pokój.
Siostry na Białorusi, wstrząśnięte tymi wydarzeniami, również poszczą i modlą się żarliwie przez cały dzień o zakończenie wojny. W jednym z domów, położonym blisko lotniska wojskowego, Siostry zmagają się ze świadomością, że rosyjskie samoloty odlatujące z lotniska kierują się na Ukrainę. Jak wyraziła się jedna z Sióstr: To jest przerażające i płaczemy razem z narodem ukraińskim.
Jednym z tragicznych skutków wojny jest ogromna liczba uchodźców, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów, prawie zawsze rozdzielając żony i dzieci od ojców, którzy pozostali, by bronić swojego kraju. Aby choć trochę ulżyć tym cierpieniom, rodziny uchodźców zostały przyjęte do naszych domów w Komańczy, Krakowie, Lublinie, Ostrzeszowie, Poznaniu, Rabce, Warszawie i Żdżarach. Również członkowie Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny przyjęli rodziny uchodźców. Inne wspólnoty i instytucje w Stanach Zjednoczonych, Francji i Włoszech także wyraziły gotowość przyjęcia uchodźców, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Wspólnoty, które same nie mogą przyjąć uchodźców, starają się zaoferować pomoc w inny sposób, w tym poprzez zakup artykułów takich jak żywność i pościel dla innych instytucji. Kilka Sióstr pracuje jako wolontariuszki na dworcach kolejowych i w innych ośrodkach, w których przebywają uchodźcy w Krakowie i Warszawie. Podejmowane są wysiłki, by pomóc matkom tych rodzin w znalezieniu pracy lub stałego miejsca zamieszkania.
Dla dzieci przebywających w różnych ośrodkach tymczasowych Siostry zorganizowały zajęcia, w tym lekcje języka polskiego. Dzieci ukraińskie zostały przyjęte do naszych przedszkoli i szkół w Częstochowie, Gdyni, Kaliszu, Krakowie, Łukowie, Poznaniu i Warszawie. Również w Kaliszu dzieci zostały przyjęte do świetlicy.
W naszych instytucjach trwa nieustanna zbiórka darów. W wielu naszych szkołach i przedszkolach zbierane są dary praktyczne: odzież, leki, żywność, przybory toaletowe i pieluchy. Z Polski na Ukrainę przyjechały już ciężarówki, a z USA do Polski przesłano paczki. Do żołnierzy wysłano także różańce, aby zapewnić im duchowe wsparcie.
Ze szkół, szpitali i parafii napływają darowizny pieniężne na pomoc zarówno dla Ukrainy, jak i dla uchodźców napływających do Polski. Na przykład, niektóre szkoły w Stanach Zjednoczonych w kreatywny sposób zbierały fundusze, pozwalając uczniom ofiarować datek i przyjść do szkoły ubranym na niebiesko-żółto na znak poparcia dla dzieci i narodu ukraińskiego. Wiele naszych klasztorów również złożyło datki, a poszczególne Siostry ofiarowały je z własnych kieszonkowych.
Dodatkowo, Siostry wykorzystały różne dostępne im środki, by dzielić się informacjami o potrzebach naszych Sióstr i narodu ukraińskiego z innymi, m.in. poprzez media społecznościowe i spotkania w parafiach. Niektóre z nich dotarły nawet do ustawodawców w swoim kraju, by zachęcić do większego wsparcia dla Ukrainy.
Jezus pokazał przez krzyż, że tylko miłość może zwyciężyć i pokonać zło. Bóg, który wszystko wie i widzi, z pewnością pobłogosławi każdy z podejmowanych wysiłków w sposób, którego być może nigdy nie poznamy.
S. Maria Beata napisała: Mamy nadzieję na jak najszybsze zakończenie tej wojny. Wierzymy, że Bóg nas ochroni i że nadal będziemy mogły służyć Kościołowi na Ukrainie. Dziękujemy za wszystkie modlitwy. Bardzo na nie liczymy.
MÓDLMY SIĘ GORĄCO O POKÓJ.
_______________________
Dla tych wszystkich, którzy chcą przyłączyć się do Sióstr podczas modlitwy różańcowej online o godz. 21.00 (czasu kijowskiego), można skorzystać z poniższego linku ZOOM:
https://us04web.zoom.us/j/4394440126…
ID spotkania: 439 444 0126
Hasło: b6RR89
_______________________
Tekst przeredagowany: Okólnik nr 28 s. Angeli Marie Mazzeo do Sióstr Zgromadzenia, dla potrzeb www.nazaethfamily.org