WSPOMNIENIE MATKI MARII TERESY JASIONOWICZ

Matka Maria Teresa  Stanisława Jasionowicz urodziła się 21 kwietnia 1930 w Jezupolu koło Stanisławowa, z rodziców Leona i Heleny z domu Wojtoń. Życie jej rodziny pełne pokoju i miłości zostało raptownie przerwane przez wojnę we wrześniu 1939 roku.  Po bolesnych doświadczeniach młodości: wywózce w głąb Rosji i dwuletniej tułaczce przez Sybir, a potem po uwolnieniu na mocy układu Sikorski – Majski (czerwiec 1941 r.) i otrzymanej amnestii oraz dzięki staraniom gen. Władysława Andersa, przez Persję, Irak, Egipt, Syrię, Liban – dostała się do Wielkiej Brytanii, gdzie zamieszkała z matką i rodzeństwem. W Libanie, w roku 1947 wstąpiła do Sodalicji Mariańskiej, tam też po raz pierwszy usłyszała głos powołania do życia zakonnego.

W Anglii, w Polskiej szkole dla dziewcząt, w miejscowości Stowell Park po raz pierwszy spotkała Siostry Nazaretanki. 29 października 1950 roku, w Pitsfordzie, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Nowicjat odbyła we włoskim Albano, gdzie 24 lipca 1953 złożyła pierwsze śluby zakonne. Studiowała teologię w Papieskim Instytucie „Regina Mundi”. Wieczystą profesję złożyła w Rzymie, w Domu Macierzystym przy via Machiavelli 24 lipca 1959 roku, przyjmując Tajemnicę “od Jezusa Kapłana”.

Od 1959 pełniła funkcję podmistrzyni międzynarodowego nowicjatu w Albano, a od roku 1964 do 1971 jego mistrzyni, wychowując wiele pokoleń nazaretanek, dzieląc się swoim przywiązaniem i miłością do Zgromadzenia, jego ducha i tradycji. W 1965 roku wyjechała z Albano do nowego Domu Generalnego w Rzymie (via Nazareth) gdzie został przeniesiony nowicjat.

W 1971 roku została wybrana na radną generalną i pełniła ten obowiązek przez 12 lat (1971-1982), zajmując się formacją na szczeblu całego Zgromadzenia.

W latach 1983 – 1992 służyła jako przełożona wspólnoty w Paryżu. Przejęta problemami coraz bardziej zagrożonej rodziny, w roku 1995 zainicjowała Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny w Paryżu, mające za cel moralne i duchowe odrodzenie rodziny.

27 lipca 1992 wybrana została na Przełożoną Generalną Zgromadzenia. Głęboko wsłuchiwała się w aktualne potrzeby Kościoła na świecie by z nazaretańską gotowością spieszyć z pomocą, jeżeli to tylko było możliwe. W tym czasie założyła kilka domów na Filipinach oraz dom w Nazarecie.

Pełniąc funkcję Przełożonej Generalnej, wybrana została na członka zarządu Międzynarodowej Unii Wyższych Przełożonych Zakonnych (UISG) i Komitetu Wykonawczego Unii. Pełniła tę funkcje przez 3 lata (1998 – 2001).

Jako Przełożona Generalna kilkakrotnie otrzymywała zaszczytne odznaczenia w kilku dziedzinach życia społecznego: Medal i Krzyż Stowarzyszenia Sybiraków, Medal of the Holy Family College we Filadelfii, Klucz Honorowego Obywatelstwa miasta Grand Prairie w Teksasie (USA) medal „Pro Patria” i inne. Wszystkie te odznaczenia przyjmowała jako znaki życzliwości dla Zgromadzenia, które reprezentowała, a nie ze względu na własne zasługi.

W roku 2001 skończywszy swoją posługę przełożonej generalnej wyjechała do Paryża, gdzie w roku 2004 została przełożoną wspólnoty. Kontynuując obowiązek troski o duchowe i fizyczne potrzeby sióstr i pomagając w zadaniach związanych z prowadzeniem Foyer dla studentek zawsze żywo interesowała się rodzinami ze Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny. Do końca pozostała zaangażowana w życie wspólnoty.

W swoim życiorysie pisała: „Moją pasją od zarania mych lat w klasztorze, było i jest zanurzanie się w bogactwie Tajemnic Ukrytego życia Najświętszej Rodziny w Nazarecie. Nie przestaje mnie zdumiewać ta niezgłębiona Tajemnica przekazana nam w charyzmacie przez Błogosławioną Matkę Franciszkę Siedliską, naszą Założycielkę. «O jak wielkie powołanie nasze, jak wielkie zadanie: zaszczepiać i szerzyć wśród siebie i innych Królestwo Bożej Miłości, które w Nazarecie miało swój początek». Z biegiem lat i najróżnorodniejszych doświadczeń w mym życiu, coraz wyraźniej słyszę te słowa Naszej Błogosławionej Matki. A zachwyt mój nad pięknem Nazaretu ciągle się powiększa. Bo Nazaret to niebo na ziemi i ziemia już w niebie! Miłosiernej Miłości powierzam każdy moment życia, który Oblubieniec mojej duszy zechce mi jeszcze dać . W sercu ciągle śpiewam mój Magnificat układany z codziennych łask, przeżyć i doświadczeń wielbiąc Boga za powołanie do Nazaretu. O jak pragnę by teraz i na całą wieczność „serce moje było Nazaretem”.

Pozostawała do końca zaangażowana w sprawy wspólnoty paryskiej, prowincji, całego Zgromadzenia i Kościoła, dając świadectwo życia rozmiłowanego w Jezusie i uczestnicząc w Jego misji szerzenia Królestwa Bożej Miłości. Modlitwą i wdzięcznością obejmowała wszystkie siostry Zgromadzenia.

27 lipca 2023, po kilkudniowym pobycie w szpitalu, Chrystus, Najwyższy Kapłan przeprowadził ją do wieczności.

Jej życie, tak jak pragnęła, stało się pieśnią o jej ukochanym Nazarecie. Śpiewała tę pieśń całym swoim życiem i teraz śpiewa ją w wieczności.

Kochana Matko Mario Tereso, odpoczywaj na zawsze w Bogu!