M. Jana Zawieja
W dniach 28 i 29 lipca, 2018 w Nowogródku odbywały się obchody 75 rocznicy męczeńskiej śmierci 11 Sióstr Nazaretanek, dziś już Błogosławionych.
Na obchody rocznicy ludzie przybyli tłumnie z całej Białorusi i spoza, głównie z Polski. Jedni autokarami, samochodami, inni pielgrzymując pieszo. Wśród przybyłych byli ludzie bardzo sędziwi wiekiem, była młodzież, dzieci, osoby samotne i całe rodziny, były siostry zakonne nie tylko z naszego Zgromadzenia, byli kapłani diecezjalni i zakonni, biskupi, a w niedzielę dołączył do nas także Ks. Nuncjusz z Mińska. Biała nowogródzka Fara wypiękniała na te uroczystości. Cała odnowiona, wymalowana, z nowymi ławkami. W bocznej kaplicy sarkofag z Relikwiami 11 Męczennic, pięknie przybrany kwiatami i świecami. Czerwone róże zdobiły cały kościół. I nieprzerwana rzeka ludzi przybywających do świątyni, by Umęczonym Siostrom dziękować za rozmaite łaski, by nowe wypraszać, by o pomoc je prosić, jak niegdyś, gdy mieszkały w klasztorku naprzeciw kościoła…
Pielgrzymi
Na drodze z Warszawy samochodem do Nowogródka, przed nami, na moście nad Niemnem, wędrowała piesza pielgrzymka z Grodna. Rozśpiewani, rozmodleni. Później dowiedziałyśmy się, że i z innych miejscowości zmierzali pielgrzymi, różnymi drogami. Wszyscy mieli dotrzeć do lasu, na miejsce męczeństwa Sióstr, w sobotnie popołudnie, przed Mszą świętą.
I dotarli… Najpierw słychać było śpiew i modlitwę dobiegającą jeszcze z obrzeży lasu. Potem robiło się coraz ciszej, aż wreszcie przybyli pielgrzymi padli krzyżem na ziemię przy mogile Sióstr. Zapadła wielka cisza…
Msza w lesie i o poranku
O godzinie 18.00 rozpoczęła się Msza Święta w miejscu męczeństwa Sióstr. Przy ołtarzu stanęło 7 biskupów, przewodniczył Abp Tadeusz Wojda z Białegostoku. Koncelebrujących kapłanów trudno było policzyć. Zabrzmiał śpiew: Jedenaście strzałów echo w las poniosło, poszły umrzeć razem, aby żyć mógł ktoś… Zapewne w zgromadzonym tłumie ludzi byli potomkowie tych, którzy ocaleli, byli też członkowie rodzin Męczennic, byli ich ostatni jeszcze żyjący wychowankowie ze szkoły i przedszkola, byli wychowankowie „Wujka” czyli Ks. Zienkiewicza, ocalonego kapelana nowogródzkiej wspólnoty.
O poranku, w godzinie męczeństwa o 4.30 kolejna Msza, tym razem w nowogródzkiej Farze, poprzedzona całonocnym czuwaniem i Adoracją Najświętszego Sakramentu. I wreszcie Msza o godzinie 10.00, pod przewodnictwem Księdza Nuncjusza. I cały czas wypełniona po brzegi świątynia. To właśnie podczas tej Mszy Świętej Fara nowogródzka została ogłoszona diecezjalnym Sanktuarium Błogosławionych Męczennic.
W procesji z darami wychowankowie naszych Męczennic nieśli szczególny dar, pięknie zachowany sztandar przedwojennej szkoły Sióstr Nazaretanek w Nowogródku. Trzeba było widzieć, z jakim wzruszeniem ofiarowali ten dar…
Rodzinny piknik w ogrodzie
I wreszcie „rodzinny” piknik w ogrodzie. Jakie to było miłe, widzieć razem prostą „babuszkę” z sąsiedztwa obok Księdza Nuncjusza w dostojnych kolorach fioletu. Sędziwych wychowanków nowogródzkiej szkoły razem z dziećmi, które dziś przybiegają do Fary na modlitwę. Nazaretanki z Białorusi, Ukrainy, obu polskich Prowincji, z Londynu i Rzymu. Kapłanów, świeckich, rodziny. Katolików, grekokatolików, wierzących i ciągle jeszcze szukających. Razem, przy pięknej pogodzie i bezchmurnym niebie (…choć nocą szalała tu groźna burza). Jedna rodzina, bo czyż nie za rodzinę oddały swoje życie Błogosławione Męczennice?